No i nie mam co na siebie włożyć!
No prawie .... ;).
Przytyłam co prawda tylko jakieś 1,5 kg ale cały ten nadprogram umiejscowił mi się na brzuchu!
Zrobiłam już lekką selekcję spodni, które do tej pory były dopasowane a teraz nie mam szansy sie zapiąć.
Poszły na dno szafy w oczekiwaniu na powrót do dawnej figury. Część spódnic tez już głębiej schowałam bo ciasne.
No i zrobił sie problem!
Zostały mi 2 pary spodni i kilka luźniejszych spódnic które jeszcze mogę nosić.
Wpadłam kilka dni temu do H&M bo tam mają modę ciążową i spodni całkiem sporo ale po przymiarce kilku par doszłam do wniosku że do typowych spodni ciążowych to my jeszcze nie dorosłyśmy!
Niby wszystko OK ale jednak nie bardzo mam co tam jeszcze włożyć.
Zamówiłam na allegro spódnicę - powinna przyjść lada dzień - może przez chwilę będę miała w czym chodzić ;)
pamiętam czasy kiedy najmodniejszy ciążowy strój to były dżinsowe ogrodniczki. Zgroza! ;)
OdpowiedzUsuńJa też :)! Kiedyś nawet mi się to podobało ale teraz chyba bym się w to nie ubrała :)
OdpowiedzUsuńJa też już ledwo się mieszczę w spodnie, jak tylko wrócę do domu idę na zakupy :)
OdpowiedzUsuńOj rośnie dziewuszka, rośnie :) I tak długo wytrzymałaś - ja kupiłam ciążowe spodnie w 14 tc ;) Czyli mało tyjesz i będziesz ślicznie wyglądać :)
OdpowiedzUsuńhihi rozbawił mnie poczatek posta ponieważ
OdpowiedzUsuńmój blog zaczęłam pisać w pierwszych tygodniach ciąży i to właśnie dlatego, że nie wiedziałam w co się ubrać. dlatego nosi tytuł www.niemamconasiebie.blogspot.com :)
jeśli masz ochotę to zapraszam, może jakieś moje wariacje ciążowo ciuchowe przypadną Ci do gustu i zainspirują - trzymam kciuki.
ciąża to na serio fajny czas na przebieranki tylko trzeba trochę się pobawić i przymrużyć oko.
pozdrawiam agakry
Zapraszam do udziału w konkursie na "Blog miesiąca" www.blog.przedporodem.pl/kwietniowa-edycja-konkursu-dla-mamojcow-piszacych-blog-o-ciazy/
OdpowiedzUsuńW sprawie ciążowej szafy to zapraszam do mnie :) http://mamaglamour2011.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam