czwartek, 16 lutego 2012

Po przeglądzie u pediatry

W ubiegły poniedziałek byliśmy na przeglądzie.
Poszliśmy z wynikami moczu:kreatynina i wapń .Jedno i drugie na poziomach dalece odbiegajacych od norm!
Przede wszystkim był niezły "fun" przy lapaniu materiału do analizy ;)!
Potem wielkie nerwy po odebraniu wyników bo oczywiście teraz obok pomiaru rzeczywistego wystawiają zakres.
Okazało się jednak ze nie należy zwracać uwagi na normy bo dla takich maluchów nie ma ponoć ustalonych norm bo wszystko zmienia się z tygodnia na tydzień, poza tym to pomiar chwilowy ( to po jaki kapelusz było to robić skoro wyniki niewiele mówią ??).
Pobrano Julce krew ( ale był krzyk! matka prawie padła a ojciec był bliski morderstwa! ) i zalecono ponowne badanie moczu.
Poza tym rosniemy zdrowo, na wadze 7kg a na centymetrze 66 :)!
Dostaliśmy maśc do smarowania rączki bo Julka miała od dłuższego czasu bardzo chropowata skórę.
Ponieważ lekarz podejrzewał ze to od mleka (Bebiko1) zmienił tez mleko na Bebilon Pepti (alez to śmierdzi)!!
Ponoć bardzo dużo dzieci jest uczulone na większość mlek ponieważ są robione na bazie mleka krowiego. U jednych jest to prawie niezauwazalne, u innych ostre reakcje alergiczne a tak jak u nas tylko chropowata skóra na łapce.
Bebilon Pepti jest na receptę bo to ponoć typowe mleko dla akergikow pokarmowych bez jakiegoś krowiego enzymu.
Rączka się wygladza tylko teraz nie wiem czy to od mleka czy maści....

6 komentarzy:

  1. My też robiąc badanie nieźle się namęczyliśmy by złapać siuśki - mieliśmy 3 podejścia za 4 się udało:)
    Moja Anulka już od jakiegoś czasu też na Bebilon Pepti. Jedyny plus tego jest to, że płacisz tylko 30%.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajna "zabawa" z tym łapaniem ;)!
      Racja - dobrze ze chociaż Bebilon jest na 30% - w naszej aptece płaciliśmy około 7,5 pln.
      Za Bebiko najtaniej placilam 12 pln w Kauflandzie. A jest go mniej ...

      Usuń
  2. Chłopakowi łatwiej siuśki złapać... Przyklejam worek i zamykam pampersa i wstawiam gołe stopy do miski z wodą (stopy dziecka :P) i leci od razu :))) U dziewuszki pewno ciężej :O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łatwiej łatwiej ;)!
      Ostatnie łapanie było u nas na podobnej zasadzie - gola pupa na chwile na gołym przewijaku - poszło ;)!

      Usuń
  3. Witaj :-) Mam dwoje dzieci i dwoje musiałam karmić Bebilonem Pepti. Nie wiem jak jest po ostatniej reformie, ale do 2011 roku, na receptę miałam 50% zniżki na to mleko. Wychodziło taniej niż NAN z Biedronki :-) Pierwsza puszka była pełnopłatna, pozostałe już ze zniżką :-) Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do mnie :-) http://zaradna-mama.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. jeśli twierdzisz że Bebilon Pepti śmierdzi musiałabyś powąchać jego zamiennika Nutramigenu :). To jest dopiero świństwo ;-) - piękny zapach grzybków :)). I faktem jest że na tym można naprawdę dużo zaoszczędzić :-).
    A co do siuśków to zgadzam się z Hafiją że chłopakowi i tak dużo łatwiej złapać do przyklejanego woreczka :).

    OdpowiedzUsuń